Archiwum kwiecień 2004


kwi 19 2004 Sasasa
Komentarze: 15

Heya wam, wiecie moj discman sie chyba psuje!a jeszcze go nawet nie zgwalciclam- no zynada bue. Ale tak to jest ogolnie do dupy. Kamil maluje swoj pokuj i sie wprowadza- super juz sie ciesze!!Ech nic ciekawego juz wam nie powiem, ale za to dam wam chwytny Pierwszy raz z wronami!! Milego czytania :D

Mielismy podobny problem!

Rok temu pojechalam z paczka krukow na wakacje. Pewnego wieczoru spacerowalam z jednym krukiem nad jeziorem. Wracalismy pod namioty, a ze nie mialam ze soba zegarka, zapytalam o godzine przechodzacego obok chlopaka- Sztasia. Zobaczylam, ze jest jakis smutny, wiec zapytalam, co mu jest. Okazalo sie, ze ma dola, bo rzucila go dziewczyna(fikcja Sztasiu nigdy nie mial dziewczyny!). Powiedzialam mu, ze wiem co czuje, bo mnie tydzien przed wyjazdem rzucil chlopak... Zaczelam sie ze Sztasiem spotykac. Codziennie rozmawialismy o roznych rzeczach np. o wronach, chodzilismy na spacery, ale balismy sie tych podstepnych wron. Czulam, ze zblizamy sie do siebie coraz bardziej- jak wrona do wrony. Po powrocie z wakacji Sztas zaczal do mnie przyjezdzac. Pewnego razu pojechalismu jednak do niego-jego rodzice wyjechali na tydzien. Zjedlismy kolacje przygotowana przez Sztasia (fikcja. Sztasiu nie gotuje). Potem przytulilam sie do niego, a on powiedzial, ze jeszcze nigdy nie kochal nikogo tak mocno jak mnie. Pocalowalam go. Sztas zapytal czy chce sie z nim kochac. Skinelam wrona. Po chwili poczulam goracy dreszczyk. Sztas zaczal mnie rozbierac, calujac moje cialo, potem sam sie rozebral. Piescil mnie tak delikatnie i namietnie, a wtedy stalo sie najgorsze- wrony nas odwiedzily! Ale Sztas dzielnie je pokonal- jak na Baniaka przystalo. Na koniec pocalowal mnie mocno i powiedzial, ze odtad bedzie tylko moj. Tak zostalo do dzis. Jestesmy zareczeni, a WRONY MAMY W DUPIE!!!

O swoim pierwszym razie opowiadala Ania 16 :D

Podniecajacy ten villus nie uwazacie? heheheh

dropsiu : :
kwi 15 2004 Czyzby nowy szablon?
Komentarze: 7

Heya siedze se tak w domu bo jestem chora tylko nie wiem na co- ale wiem ze to fajnie nie wyglada bueee. No i tak se siedze w domciu i postanowilam zrobic nowy szablonik podniecajaco nie? heheh Dobra mowcie mi ktory jest ladniejszy szablon ten stary z TR czy ten nowy z Villusiem? Trzeba bedzie dzisiaj isc do lekarza mam nadzieje ze bedzie dobrze trzymajcie kciuki! Dobra a teraz wam napisze nastepna czesc Wron story!

Moj przyjaciel jest nosicielem wirusa baniaka!

Rola 16: Pisze w imieniu przyjaciela, ktory sam nie ma odwagi zglosic sie do Was- po prostu sie wstydzi. Kiedy byl maly zachorowal na baniaka. Teraz ma juz 16 lat i nadal jest nosicielem.Chcialbym wiedziec czy wogole, i wjaki sposob, moze zarazic druga osobe. Nie wie na przyklad, czy moze sie calowac z dziewczyna. Odpiszcie, to dla niego bardzo wazne!

Drogi Rolo: Wirus baniaka przenosi sie przez dotyk, wzrok, sluch, POCALUNEK, przez kontakt z zakazona krwia lub innymi plynami ustrojowymi. Choroba mozna zakazic sie podczas zabiegow medycznych u fryzjera, w salonie tatuazu lub u kosmetyczki, a takze w domu, w szkolei na podwurku! Zakazeniem grozi takze ruru z nosicielem baniaka. Przed Baniakiem chronia (nie zawsze skuteczne) szczepienia. Dzieci sa im poddane obowiazkowo (jak widac nie zawsze z dobrym, pozadanym skutkiem), mlodziez i dorosli moga sie zaszczepic dobrowolnie. Jesli jednak jestes zarazony to nic Ci nie pomoze- mozesz sie tylko modlic aby choroba nie postepowala. Ale to i tak nie pomoze.

Jezeli masz problem napisz do nas napewno ci pomoze Martta i Dagina. Czekamy!!!

 

dropsiu : :
kwi 14 2004 Baniak story
Komentarze: 3

Heya no dzisiaj sobie kupilam discmana no zabic sie idzie taki jeden wielki... grat, ale sobie przynajmniej moge posluchac hima :D Tak oni mnie naserio podniecaja!! Jestem chyba chora kaszle jak glupia i mam katar- zesrac sie mozna!! NO ale coz zyje sie dalej teraz sobie poczytajcie Wron story ( niektorzy wiedza o kim to- no dobra powiem wam o "BANIAKU") :

Teraz bardziej uwazamy na wrony!

Ze swoim chlopakiem Sztasiem, chodzilam juz od roku, ale jeszcze ze soba nie spalismy. Ja nie czulam sie gotowa, a on mnie doskonale rozumial i do niczego mnie nie namawial. Cenie to- Sztas jest wspanialym facetem. Jego pasja sa ptaki. Pewnego dnia zaproponowal, zebym pojechala z nim na zlot wron. Mielismy mieszkac pod namiotem. Balam sie, ze to moze byc troche "niebezpieczne"- ze wrony nas zaatakuja! Ale Sztas obiecal, ze obroni mnie przed atakiem wron. Pojechalismy wiec i bawilismy sie swietnie. Wypilismy troche piwa i szalelismy na koncercie zespolu "the Sztas". Po takiej zabawie padalismy z nog, poszlismy do namiotu. I stalo sie!- wrony nas zaatakowaly. Po piwie bylam zakrecona, a zreszta czulam sie tak dobrze, ze nie protestowalam. Oczywiscie przed wyjazdem niczego nie planowalam, nie pomyslalam wiec o zabezpieczeniu. Strasznie sie balam, ze wrony nam nie odpuszcza. Sztas zapewnial, ze bedzie ze mna niezaleznie od wszystkieg. Czekajac na okres przezylam koszmar... wrona mnie zaatakowala. Na szczescie nic mi nie zrobila. Nadal jestesmy ze Sztasiem razem, ale od tej pory bardziej uwazamy na WRONY!!!

O swoim 1 razie (spotkaniu z wronami) Opowiadala Ania!

Oczywiscie napisalam to razem z dagina niezly dżihad jeszcze jest wiecej tych opowiesci! ale to kiedy indziej!  Narawszy!!

 

dropsiu : :
kwi 09 2004 Podniecenie to podstawa!
Komentarze: 4

Yo wam! Ostatnio zauwazylam ze mnie cholernie podieca villus- tak tak ten villus:

Ach dzisiaj moja mama ma urodzinki- kupilam jej taki chwytny krem z avonu. Mamawszy sie nawet troche podniecila heheh bierze ze mnie przyklad ;D Z dagina znalazlysmy kurde nowy obiekt do podgladania- mieszka obok kalfasa i jest bardziej chwytny niz Roberto (kalfas). I teraz znow mam nowy cel:

1.Zgwalcic Pauliego i jego gitarke

2.Odwiedzic Villusia sasasa

3.Zrurac nowego osobnika podobnego do kalfasa

Ach tyle tych celow ze nie nadazam, hmmm w niedziele dżampreska z okazji urodzin wujka i mamy- no i pewnie znowu beda sie klocic (zreszta jak zawsze). I tak z innej beczki: Z dagina postanowilysmy sobie zrobic prezenty kurczakowe (tzw. prezenty na zajaczka) I ja jej kupilam jakies czekoladki kinderr i czarny lakier do paznokci, a ona mi cukierki z finska wodka alebedzie jazda i jeszcze mi kupila gerber marchewkowy ( ten dla niemowlakow- akurat dla mnie). No i to juz koniec mojej chwytnej notki NARAWSZY!!!

dropsiu : :
kwi 02 2004 Istnie meksykanski klimat
Komentarze: 6

Haha ale jazda dzisiaj na balecie byla! myslalam ze sie posikam ze smiechu, ale kilus nie odmowil mi posluszenstwa i bylo wporzo :D Wszkole znowu piatke zyskalam, Oo nawet 2 piatki hehehe z histy i wosu. Dzisiaj takze pisalismy kartkowe z wosu i oczywiscie sciagalam i gosciu zobaczyl moja mini sciage (skromna karteczkeA5) no i powiedzial ze mi obniza ocene o jeden stopien! Kurde co on sobie cholera wyobraza! Żynada ,poprostu Żynada!! Dzisiaj na polskim mielismy jakies madre cwiczenia, i padlo pytanko z czym wam kojarzy sie wrona, a ja oczywiscie "Z BANIAKIEM". Pani sie dziwnie na mnie popatrzala ale git! Ach jutro czeka mnie sprzatanko i wyjazd na wies! do opola :D Hehe dzisiaj sobie z dagina zrobilysmy skromna probe i spiewalysmy uhhhh biedni sasiedzi, no ale to bylo specjalnie dla Pana B. co mieszka nademna hehehe.A wlasnie Klaudynko musisz mnie zapoznac ze swoim dziadziusiem strasznie sie na niego napalilam! Ogladam se televizje i na jedynce teraz (22.20) leca same reklamy zwiazane z prostata! no ja wymiekam haha :D Kurde ja tu se szukam cholera zdjecia mego mena, Pauliego ktorego chce zgwalcic :D Sam Lauri i Lauri, co oni se mysla cholera ze ja sie napalilam na Lauriego? Ach no comments :D Cholera teraz se ogladam jakis zboczony film na 1 normalnie git i jeszcze ogladam go z moja mamawszy hahah jazda!!

jest moj Paulus heh no ale oczywiscie w tle kto? Lauri kurde i jeszcze raz lauri! no nie ja wymiekam! Relkamacja ja chce Pauliego a nie Lauriego !! Choc hmmm lauri tez jest chwytny :D

dropsiu : :