Komentarze: 1
No tak dzis byl istny dżihad jedziemy sobie z marta i gosia od kasi ze szpitala, no i taj jedziemy tym starym rozpadajacym sie autobusem, no i wstajemy z siedszen bo juz jest nasz przystanek. No i intelidżentny kierowca zahamowal dosyc mocno, no i co martta zrobila poleciala do tylu obijajac sie o marte i padajac na zablocona podloge ehh oczywiscie nie umialam wstac i prawie popuscilam ze smiechu, ale nie w kupie sila jakos sie podnioslam. Oczywiscie zafundowalam ludziom niezly dżihad hhehehe a tak apropo to zapraszam na www.blogownia.net/trocha_toporkiem chwytny blog wpiszcie sie do xiegi a uzdrowione pecherze wasze!! i oczywiscie zajrzyjcie na druga czesc bloga http://dopisz-rozdzial.blog.onet.pl . i ogolnie to jest chwytnie,ha musze sie pochwalic dostalam 4+ z boli, wiem wiem jestem sokolem z bioli no ale gitarka. Ok to ja lecawszy robic bloga, narawsz!!!!